Z czym robiłeś 300? KB16? Tak, z KB16. Jak będę w domu muszę ją zamienić na KB24. 300 KB challange raczej z nią nie będę robił, ale do buttom up się przyda. Chcę poprawić wynik w tym ćwiczeniu. Sam challange kiedyś robił większe wrażenie. Mimo że czas bez szału i lało się ze mnie w trakcie, to zmęczenie szybko mija. Kiedyś to bym chodził 5 dni z [...]
[...] średniozaawansowany albo wyżej. Ja zaczynam od początkującego. Poza tym ryż wygrywa z ziemniakami, bo można go szamać na zimno, a pyry na zimno to nie bardzo, więc tylko w czasie, gdy jestem w domu. @Panteon, co do tych gobletów w S&S to mają być bez obciążenia? Czytałem dość pobieżnie. Zastanawiam się nad S&S jako uzupełnienie planu siłowego...
Podziwiam Twoją wytrwałość. Gdybym miał iść na siłownię, kłaść się na ławkę i "dźwigać" 45kg w 5x5, chyba bym został w domu i zrobił "damskie pompki" :-D Obciążenie byłoby podobne. Nie wiem gdzie Cię ta priopercepcja zaprowadzi, ale widzę to raczej jak drogę w lusterku podczas jazdy motocyklm
Podziwiam Twoją wytrwałość. Gdybym miał iść na siłownię, kłaść się na ławkę i "dźwigać" 45kg w 5x5, chyba bym został w domu i zrobił "damskie pompki" :-D Obciążenie byłoby podobne. Nie wiem gdzie Cię ta priopercepcja zaprowadzi, ale widzę to raczej jak drogę w lusterku podczas jazdy motocyklm Mocno powiedziane jak na gościa, który robi rwanie z [...]
[...] mimo początkowej niechęci, bo generalnie trening do południa to nie moja bajka. Co do czasu wolnego - obowiązki pomagają ten czas uporządkować. Jak cały czas jest wolny to ciężko się zmotywować - nic nie goni.. Widzę to po dniach wolnych - takich, że mam wolne w tygodniu a nie w weekend - niby pół dnia sam w domu, a generalnie to go marnuję..
[...] do pieszczenia się z jedzeniem. Jem jak Pitbull61 (tyle, że nie paleo), znaczy 2-4produkty i szamka, zresztą w dzienniku wrzucałem TUTAJ (klik!) @Nieraz, ten mój w lodówce też z Czarnkowa... Niedawno na placu koleś miał kettla. Weszły 2TGU i 4BP z 24kg.. Myślałem, żeby uruchomić jedną kulę w domu, ale kurcze - ciężka sprawa.. Chociaż te BPressy!!
Dziękóweczka, Szajba! :-) @Panteon: wydaje mi się, że na jedną stronę wystarczy. Co do Timing the Beast, to te programy mi nie podchodzą głównie ze względów logistycznych. Drążek mam w domu, z kettlami ćwiczę w garażu a sztangi w ogóle nie mam, a w tych programach zazwyczaj wszystko trzeba mieć pod ręką.
94kylo. Narazie nic nie dołożę nic nie poprawie, redukcji też szkoda robić ,bo po co %-) Ćwiczenia w domu 3-4* w tyg + skakanka codziennie żeby utrzymac jakaś aktywność i się nie zastać. Suplementacji praktycznie brak /SFD/2020/3/30/de58af687e494af3971c15f4decdc51c.jpg /SFD/2020/3/30/77e94af82313450a86b3a674a4a989da.jpg Zmieniony przez - [...]
[...] spoko, choć czuje już, jak się nakłada zmęczenie. To wtorkowe rwanie weszło książkowo: ból od łydek po kaptury ;-) Dzisiaj na trening nie jadę, może zrobię coś szybkiego w domu, bo wieczorem harce:-D Miska: 7:30 jajecznica z 3jaj ze szczypiorkiem + sałata +olej lniany. 12:40 6kromek ciemnego chleba+3 plastry szynki konserwowej+sałata. 16:00 [...]
[...] na K1 albo BJJ, więc takie wytrzymałościówki na pewno są przydatne. Mi po Świętach też to dobrze zrobi. Nie zdecydowałem jeszcze, czy jechać dziś na trening czy zrobić go w domu. Nie jest tak źle, jak myślałem, że będzie z zakwasami, ale dobrze też nie jest. Dodatkowo, dostałem taśmy TRX pod choinkę, więc muszę w końcu jakiś trening z nimi [...]
@Nieraz, ten mój w lodówce też z Czarnkowa... Niedawno na placu koleś miał kettla. Weszły 2TGU i 4BP z 24kg.. Myślałem, żeby uruchomić jedną kulę w domu, ale kurcze - ciężka sprawa.. Chociaż te BPressy!! Jak nie masz jak, to po co sobie zaprzątać głowę? Lepiej się skupić na 100% na tym, co dostępne i wyciskać z tego maksa. :)
Nie no u mnie rezygnacji nie ma , ttenowalem w domu z gumami + na drązkach ale mimo wszystko spadki spore, nie ten bodziec . Dzięki :-D Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2020-12-04 06:55:10
Lecę szybko z wypiska i spać bo się czuję tragicznie. Koorwa nie wiem co jest. Było spoko, tzn rano zmęczony jakiś, potem puściło, potem zjadłem w domu kurę i poszedłem spać, wstałem zmęczony w chooy, wydety, apetyt odcięło, połowa treningu kołowrotek i potem puściło i już git, noi teraz zmęczenie. Eh, jutro off. I muszę poszukać chyba [...]
[...] Boże żadnych zabiegów dla rambo!! Tez posżłam do lekarza ( tylko troszkę bardziej edukowanego od twojego) i polecił mi znakomity srodek. Jest tylko mały problem..mam go w domu ale bez opakowania, więc nie znam nazwy Ale myślę, ze jak pójdziesz do innego lekarza i opiszesz mu go to napewno będzie wiedział o co chodzi. Wyglada to jak bezbarwny [...]
[...] czytając niektóre fora. Ja osobiście nie mam zamiaru sobie robić"operacji" jak to niektórzy mówią. Po pierwsze moga sie rozprzestrzenić a po drugie łatwo sie nabawić jakiegoś zakarzenia. Wole bardziej tradycyjnie tak jak u dermatologa wyrażamy tak teraz można samemu to zrobić w domu jest taki preparat Wartix. Stosunkowo nie drogi
[...] jakie masz? Bo ja też już długo się męczę, 3 razy miałem wymrażane, za każdym razem odnawia się coraz więcej. Ostatnio już długo to olewam, ale zaczyna mi to przeszkadzać, szczególnie na łokciu. A wymrażanie każde kolejne przechodzę gorzej, ostatnio mało co nie fiknąłem xD i miałem tydzień w domu, a po pierwszym wystarczył mi jeden dzień.
Sztanga na łąwce pewnie najlepsza. W domu - pompki, pompki na podpórkach/kettlach, dipy.. Wyciskanie z podłogi to bardzo krótki ruch, chyba, że takie naprzemienne, ale tam to już pracuje całe ciało i klatka może się obejść smakiem.
Jak masz drążek w domu to decathlonie można kupić taką ichniejszą wersję TRX (czyt. podróbę ;-) ) i podwieszasz do drążka i można pompki robić. Jakieś to utrudnienie jest (sprawdziłem dzisiaj) i wchodzą ciężej niż zwykłe pompki. Potem można robić pompko-rozpiętki i dalej utrudniać.
Pomysł na miarę czasów :-) Panele w domu oszczędza, a grawitacja i tak zrobi swoje :-) Bezpieczniej się czuję robiąc OHS z sandbagiem niż ze sztangą czy odważnikami. :-)